Three colors
Witam Was serdecznie w ten piękny dzień , choć zapewne wielu z Was nie czuje zbyt wiele radości gdyż od jutra koniec wolności ;-) Zastanawiałam sie ostatnio co najbardziej zwariowanego zrobiłam przez okres ostatnich miesięcy i parę rzeczy się uzbierało. O zawodowych sprawach mówić tu nie będę, natomiast muszę się przyznać, że parę tygodni temu poszłam z moją rodzoną córeczką na dyskotekę. W życiu bym nie pomyślała że z własnym dzieckiem można tak się świetnie bawić i zamierzam to kiedyś powtórzyć :-) Zaznaczyć muszę że dziecko moje ma 18 lat skończone. Muszę się również przyznać do pewnego tchórzostwa....Tydzień temu byłam na typowym francuskim weselu, daniem głównym było prosię z grilla. Przed podaniem tegoż mięsiwa na stół kucharz wszedł na salę z tacą a na tacy był owędzony łeb tego prosiaka. Każdy musiał go pocałować! Panna młoda stchórzyła,parę dam również ,między którymi byłam i ja .Śmiałam się i uciekałam przed tą biedną świnką...A Wy jakie macie ciekawe doświadc